Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa
wolność wypowiedzi bez zbędnej gawiedzi :D:D
Rejestracja
•
Szukaj
•
FAQ
•
Użytkownicy
•
Grupy
•
Galerie
•
Zaloguj
Forum Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa Strona Główna
»
Hyde Park
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Add image to post
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Drużyna
----------------
Sami o sobie
Wyjazdy, imprezy, akcje
Ploty, ploteczki...
Propozycje
Harcerstwo
"STARE" Beznazwy
KONTROWERSJE!!
Sprawy drużyny
Zastępy
----------------
ZASTĘP EUFORIA
ZASTĘP MEANDRA
Dawny Zastęp damski Dżibuti
Dawny Zastęp męski Za Horyzontem
Cała Reszta
----------------
DZIAŁANIE FORUM
Nasze Miasto - ZAMOŚĆ
Hyde Park
Zamiana.. Kupno.. Sprzedaż..
ŚMIETNIK
ZDJĘCIA ZDJĘCIA ZDJĘCIA
----------------
Wyjazdy
Uroczystości
Cuś własnego...
Multimedia
----------------
MP3
Pliki
Przegląd tematu
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
foka_kwoka
Wysłany: Sob 20:25, 20 Gru 2008
Temat postu:
radek, patrz post wyżej!
Radzio
Wysłany: Sob 18:45, 20 Gru 2008
Temat postu:
A ja się wpindoliłem na olimpiadę historyczną "Historia oręża polskiego"
Mam do przestudiowania tyle materiału, że głowa boli.
Ps. Też muszę przejść GII: Noc Kruka
foka_kwoka
Wysłany: Sob 13:11, 20 Gru 2008
Temat postu:
ok, ale to jest temat "human vs ścisły", wiec z tymi rzeczami to do "nabijaczy", jesli juz musicie.
Wojtek
Wysłany: Sob 12:22, 20 Gru 2008
Temat postu:
Moniś
Wysłany: Pią 20:45, 19 Gru 2008
Temat postu:
ohh.. ja to dopiero mam zadane na te święta.. nie wiem jak się wyrobię..
gothica II noc kruka muszę przejść
Malandzia
Wysłany: Pią 20:08, 19 Gru 2008
Temat postu:
Dobrze ja osobiście najmocniej przepraszam za offtopik
matka_polka
Wysłany: Pią 13:02, 19 Gru 2008
Temat postu:
a ja byłam Brukseli i mi się tam nie podoba... ale heloł, chyba nie o tym temat, nie ?
Malandzia
Wysłany: Pią 6:18, 19 Gru 2008
Temat postu:
ale Ci Kuba zazdroszczeeee
Przyznaję się bez bicia
Quba
Wysłany: Czw 23:20, 18 Gru 2008
Temat postu:
a ja jadę do Brukseli i mam wszystko w nosie
matka_polka
Wysłany: Czw 22:41, 18 Gru 2008
Temat postu:
ja wolę nie wymieniać
Kurdybanosia
Wysłany: Czw 22:34, 18 Gru 2008
Temat postu:
to jeszcze wracając do matury to na święta mam do zrobienia: 40mapek z historii, dwa wypracowania (polski, historia), przygotowanie bibliografii, no i powtórzenie z WOSu bo muszę książkę oddać... masakra...
kr/\pla
Wysłany: Czw 13:39, 11 Gru 2008
Temat postu:
Moniś napisał:
Nie podoba mi się to, że jest ona jedyna przepustką na studia. Stajemy się jedynie numerkiem, któremu przypisane są procenty.
Uczelnie potrzebują jasnego kryterium do rekrutacji. Pasja w danym kierunku nie jest takim kryterium. Poza tym znam pasjonatów informatyki, którzy po prostu nie poradzili by sobie u mnie na uczelni. Dlatego uczelnia zakłada, że jeśli ktoś dobrze zdał maturę z matematyki i choć trochę informatyka go pociąga (bo przecież wybrał ten kierunek), to sobie poradzi. A jeśli ktoś kiepsko zdał maturę, to nawet dużo zaangażowania mu nie pomoże.
Jeśli chodzi o wszechstronność, to jeśli masz na myśli "znać się na wszystkim trochę, ale na niczym dobrze", to faktycznie nie jest to w cenie. I słusznie, bo taki człowiek nic ciekawego nie jest w stanie wnieść. Nawet dobrej syntezy. W mojej dziedzinie trzeba być specjalistą, ale wiedza (a przynajmniej gotowość do jej zdobywania) z innych zagadnień też jest potrzebna. I taka wszechstronność jest już ceniona (wszędzie).
Moniś
Wysłany: Śro 22:49, 10 Gru 2008
Temat postu:
nie w sensie, że ogranicza możliwość dalszej edukacji, tylko ogranicza do samej nauki i przygotowywania się do matury
Radzio
Wysłany: Śro 22:12, 10 Gru 2008
Temat postu:
Heh, przypomniał mi się w tej chwili tekst z CD-Action o wielofunkcyjnych kierownicach wyścigowych - "Co jest do wszystkiego jest do niczego"
Kurdybanosia
Wysłany: Śro 21:57, 10 Gru 2008
Temat postu:
nie, no nie popadajmy w skrajność z tymi numerkami. jakby nie było matura to egzamin i zdają go najlepsi, tak? wiem, że się tu można przyczepić co do "najlepszych", ale tłumok przecież nie napisze matury. a poza tym zdanie matury na 30-40% dla mnie to jest totalna porażka. nie chodzi o to, by ją zdać, tylko na ile zdać. taki optymalny wynik to 75-80% i wyżej oczywiście ;D tak samo nie satysfakcjonowałyby mnie studia na wsze i tym podobnych.
nie wydaje mi się, że matura ogranicza, bo gdyby ograniczała, to nie byłoby możliwości dalszej edukacji
a wszechstronność kojarzy mi się ze wszystkim czyli z niczym ;P
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Design by
Freestyle XL
/
Music Lyrics
.
Regulamin