Forum Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa Strona Główna Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa
wolność wypowiedzi bez zbędnej gawiedzi :D:D
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Jak się bawią harcerze;]
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa Strona Główna » Hyde Park Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Jak się bawią harcerze;]
Autor Wiadomość
Sonia
Wywiadowca/Tropicielka



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

Post Jak się bawią harcerze;]
Cool
No właśnie każdy z Nas ma drugie życie oprócz harcerstwa;)
Czym sie kurujecie nie mając munduru?
Gdy ktoś poda kieliszek,pijecie?
Ggy ktoś poczęstuje fajką,palicie?
No właśnie.
Ja ostatnio robiłam w swojej drużynie zbiórkę na temat dwóch stron medalu,w tym momencie odnosiłam się do naszego życia:]
Wypowiedzcie sie,ja dodam coś później :wink:


Post został pochwalony 0 razy
Pią 21:55, 26 Sty 2007 Zobacz profil autora
Izka Glistka
Gość






Post
Jeżeli chodzi o to picie to wydaje mi sie że to zależy od własnego sumienia. Jezeli ktos jest pełnoletni to moze pić. Jeżeli nie, no to moim zdaniem nic sie nie stanie jak wypije totast, albo łyk piwa na robaczki, albo herbate z rumem na rozgrzanie serc :]

Jeżeli chodzi o prywante życie to chyba prawie całe skupia się na ZHP. le tym razem tak nie jest Smile Kefir love Smile:*:*
Sob 20:08, 27 Sty 2007
Sonia
Wywiadowca/Tropicielka



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

Post
Ja osobiscie co do alkoholu to...hmmm...moim zdaniem prawdziwy harcerz nie wezmie kieliszka nawet.Znam takie przypadki,co scisle sie przymaja prawa harcerskiego,i są moimi ideałami:)


Post został pochwalony 0 razy
Sob 20:16, 27 Sty 2007 Zobacz profil autora
foka_kwoka
Moderator



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z kątowni!

Post
moje zdanie na ten temat raczej wiekszość z was zna... otóż, ja brzydze sie samym zapachem wina, kaszle jak czuje dym z papierosów(gdy ktos pali bezpośrednio obok mnie) a wypicie pół kubeczka piwa jest równowarte z wyczynem.
jeżeli zaś chodzi o innych... no, wiadomo że nie jest miło słuchać, ze od tego, czy tamtego było czuć alkoholem... ale ja nic nie zrobie z innymi. To nie jest moje zycie, nie moge w nie ingerować...


Post został pochwalony 0 razy
Nie 18:51, 28 Sty 2007 Zobacz profil autora
Izka Glistka
Gość






Post
Foczka Nie chodzi mi tutaj o jakieś nalogowe picie ( w drużynie mamy takie przypadki ) ale o symboliczny łyk raz na rok. Tak jak ty jestem przeciwko ludziom, od których na zbiórkach śmierdzi piwem czy winem. Chodzi mi o coś innego
Pon 12:56, 29 Sty 2007
foka_kwoka
Moderator



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z kątowni!

Post
czyli chodzi o szczególy, np czy wypić troche szampana na sylwka, czy coś? no bo takie rzeczy, to dajcie spokój, to nawet nie podlega żadnym dyskusjom chyba, prawda? Nie wierzę, że nawet sama naczelniczka ZHP nie wypije toastu na nowy rok, a przecież to też alkohol.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 15:26, 29 Sty 2007 Zobacz profil autora
kredka198
Ćwik/Samarytanka



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

Post
ja nie wierze zeby sama naczeliczka ZHP nigdy nie byla pijana w pupę*** nom...


Post został pochwalony 0 razy
Pon 16:19, 29 Sty 2007 Zobacz profil autora
Izka Glistka
Gość






Post
Edytko i Foczko właśnie o takie coś mi chodzi ! o nic wiecej Very Happy Widze ze sie dogadalyśmy i dobrze Very HappyVery Happy
Pon 18:23, 29 Sty 2007
Gość







Post
Ja sądzę podobnie jak pozostali... Wypicie łyka szampana na sylwka czy coś w tym stylu jest dla mnie rzeczą normalną. Oprócz tego, że jesteśmy harcerzami jesteśmy też ludźmi! Ale właśnie wszystko z umierem... Jak ktoś jest pełnoletni dlaczego ma nie wypić piwa... Ale niedopuszczalnym jest wg mnie upijanie się do nieprzytomności i to jeszcze w takich okolicznościach, że pół Zamościa widziało, a potem przyjście na zbiórkę jak gdyby nigdy nic... Lub co gorsza przyjść na zbiorkę pod wpływem... Confused Nawet jak jest się dorosłym... Wiecie wg mnie dorosłym przynosi to jescze większą hańbę... Bo dorośli to nie tylko znaczy pełnoletni... Jeżeli chodzi o palenie papierosów - jestem jak najbardziej przeciwna... Wiadomo podobnie jak z alkoholem sprawa wygląda gdy jest pełnoletni, ale to jakoś tak dziwnie
Pon 20:12, 29 Sty 2007
madzandza
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

Post
kredka198 napisał:
ja nie wierze zeby sama naczeliczka ZHP nigdy nie byla pijana w pupę*** nom...
EDYTA żądzisz Very HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Pon 20:21, 29 Sty 2007 Zobacz profil autora
kredka198
Ćwik/Samarytanka



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

Post
dziekuje braciszku


Post został pochwalony 0 razy
Pon 22:06, 29 Sty 2007 Zobacz profil autora
foka_kwoka
Moderator



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z kątowni!

Post
kredka198 napisał:
ja nie wierze zeby sama naczeliczka ZHP nigdy nie byla pijana w pupę*** nom...


e... ale to wlaśnie nie o to mi chodziło. Nie chodziło mi o zalanie sie w pupę..., ale o symboliczne wypicie alkoholu przy toascie. Jakiekolwiek zalewanie sie, jest wg mnie.. całkowicie nie wskazane...


Post został pochwalony 0 razy
Wto 15:35, 30 Sty 2007 Zobacz profil autora
Laptop




Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: LBN

Post
No to Wasze zdrowie:P

Właśnie popiłem je herbatkąRazz

hmmmm....alkohol powiadacie....a lody z ajerkoniakiem, albo czekoladki z rumem...tego też harcerzowi nie wolno???Smile

Ja to widze tak....każdemu wolno,tzn. chodzi o osoby mające >18 lat, bez przesady (patrz:z umiarem);

hmmmm....a co do harcerzy....to powiem tak....spór o alkohol trwa prawdopodobnie odkąd harcerze usłyszeli tylko 10 punkt Prawa harcerskiego. temat ten jest jeszcze dłuższy i bardziej ciekawy niż Amazonka, Nil i lubelska Bystrzyca razem wzięte i zalane Oceanem atlantydzkim, więc w skrócie;P jedni robią tak, a inni inaczej. Ja uznaje zasadę, że mogę, ale nie wciągam w to nikogo, nie widzą mnie inni harcerze (chyba że piją ze mną), nie robię tego na żadnym z wyjazdów, przed zbiórką, na zbiórce, w miejscach, w których moge spotkać harcerzy(patrz: na dworze), siadam spokojnie w pubie. Tam nikomu nie przeszkadza piwo na stoliku, Dzieci z mojej drużyny mnie nie zobaczą, bo kto je tam wpuści:)

Wiele z tego co miałem napisać zapomniałem w trakcie pisania, ale to nic. Ogólny wywód jest:)


Post został pochwalony 0 razy
Wto 17:03, 30 Sty 2007 Zobacz profil autora
Laptop




Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: LBN

Post
AHA...

A co do Naczelniczki to nie czarujmy sięRazz
Poza tym wielu mówi, że nie pije, a ja wraz czasami widuje instruktorów zalanych jak bele, bo akurat przypadkiem jestem w tym samym pubie. Oczywiście są tacy co i mówią prawdęSmile

Ale ja i tak nie zapomnę jak mój pierwszy zastępowy zawsze powtarzał, że nie pije, a tymczasem o godzinie 21 wieczór widze jak gania po ulicy w skarpetkach i majtochach, z których ponętnie wystaje butelko piwa:) Ale w sumie swoim dzieciom nie powiem przecież, że lubię od czasu do czasu wypić z kolegami, więc też im wciskam kity, może ich uchronięRazz Bo jedyna prawdziwa racja jest taka, że piwo i inne trunki nigdy jeszcze nikogo nie uratowałySmile

Ma ta i poprzednia moja wypowiedź jakiś sens??


Post został pochwalony 0 razy
Wto 17:08, 30 Sty 2007 Zobacz profil autora
kredka198
Ćwik/Samarytanka



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

Post
foczus -Chyba nie masz watpliwosci ze naczeliczka wypila kiedys kieliszek szampana -co do tego to nie mam zastrzezan - ja poprostu nie wierze zeby nigdy nie byla pijana w pupę*** - czytaj powyzej wypowiedz laptopa - no wlasnie - zreszta czasami nasze wyobrazenia o pewnych ludziach sa - no jak to powiedziec ... "POWIEKSZONE" hiperbolizujemy niektore rzeczy -a potem jak widzimy ze to nie prawda to tracimy cos w sobie -cos gasnie bezpowrotnie i zabija w nas cos... nom - dlatego czasami lepiej nie wyobrazac sobie ze np naczeliniczka nigdy nie byla pijana czy nigdy nie palila paprierosow -bo mozesz kiedys ja spotkac wracajaca w adwent z dyskoteki dla lesbijek kompletnie zalana a nastepnego dnia w poradni "rzuc palienie razem z nami" - (no troche przesadzilam Razz ) - a ja osobiscie nie pije -od prawie 5 miechow -nie mialam w ustach nic alkohgolowego i jestem z siebie dumna Smile ) ) )


Post został pochwalony 0 razy
Wto 19:30, 30 Sty 2007 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa Strona Główna » Hyde Park Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do: 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin