Kasowniki MZK i w ogóle MZK :D

Śmierdzi, ale w tych nowych...

Post został pochwalony 0 razy

W tych najnowszych przynajmniej jest ciepło...

Post został pochwalony 0 razy

Tak, fajniutko ale w starych gratach były miękkie siedzenia Razz

To nic, że porozdzierane Laughing

Post został pochwalony 0 razy

oj, madzandza, story Razz

do skrótu! Very Happy

było nie jechać, kto Wam kazał Razz

Post został pochwalony 0 razy

Właśnie

Z kolei ja z lisem, wczoraj się bujaliśmy taxówką Razz

I zapłaciliśmy 5 zł - czyli o nie wiele więcej, niż mielibyśmy kupić dwa bilety po 1,8zł Razz

A jak jedzie jeszcze więcej osób (3-4) to już całkiem nie widzę sensu czekania na autobus Razz

Chyba że jeździmy na gape (ja jednak nie ryzykuję) albo mamy miesięczny (pozdrowienia dla Ady Razz

)

Post został pochwalony 0 razy

oj tam ale macie problemy, wazne zeby:
1. dojechac do celu
2. jednoczesnie przezyc
3. nie latac po autobusie jak kartofle (chociaz to sie zdarza bardzo czesto)

wkurzylam sie bo od 01.01.2008 znikl z trasy autobus zwany "Hiperka"...
bo jezdzilam sobie za darmo na starowke Razz

Post został pochwalony 0 razy

tak mi się właśnie przypomniało jakie graty jeżdżą po Lublinie. Tam to dopiero horror! Nie mówię o liniach prywatnych, bo te są porządne:P tam może jest kilka takich ładnych autobusów, zdecdowanie mniej niż w zmc. że o trolejbusach nie wspomnie:D
a wracając do starych autobusów, to rzeczywiście były miękkie siedzenia Very Happy

	tajcia napisał:
	1. dojechać do celu 2. jednocześnie przeżyć 3. nie latać po autobusie jak kartofle (chociaż to sie zdarza bardzo często)

i właśnie z tym może być największy problem Razz

bardzo się cieszę, że (chyba od wakacji 2006?) są dokładne rozpiski jak jeżdżą poszczególne autobusy, bo już nie boję się tak strasznie jeździć. bo odkąd wyjechałam kiedyś za miasto (czekałam aż autobus zatrzyma mi się na przystanku koło mojego domu no i się nie doczekałam:D Very Happy

), to panicznie wręcz boję się jeździć wszelkiego rodzaju komunikacją Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ej, Agata ja też scierałam! zgodnosc! Very Happy

Oj Olka, może kierowca miał gorszy dzien? może się z zoną pokłócił? Very Happy

A co do Lublina to też dziwne miasto Razz

Jak kiedyś byliśmy tam na lansie Razz

to kupiliśmy sobie bilety podmiejskie żeby gdzieś tam dojechać no i wsiadamy do tegoż podmiejskiego, a tam nam mówią że to komunikacja prywatna i że trzeba kupić bilet znów Razz

Post został pochwalony 0 razy

czaicie, że w lbl wszędzie się jeździ autobusami? ja w lecie, tak jak Natalia nie korzystam z MZK, bo mi po prostu szkoda pieniędzy. wyciągam swój magiczny, ledwo trzymający się rower i śmigam:D a co do korków to prawda, bo jak wracałam od brata ze stancji to jechałam ponad 40 min na dworzec (wsiadłam chyba o 6.50...). jak dobrze, że w zmc nie ma tego problemu Wink

Post został pochwalony 0 razy

chociaz zauwazylam ze w zmc jest coraz wicej samochodow przez co sa wieksze korki bleee

ja nie chcem rowerka to se nozkami przebieram zawsze na starowke Razz

my z Agata wiemy co dobre Smile

a lublinie to czasami szybciej bym piechotka zaszla niz tymi autobusami...

Post został pochwalony 0 razy

Agatka, chodziło o to że ja też scierałam nadruki z biletów, więc kolejna rzecz która nas łączy Very Happy

, stąd zawołanie "zgodnosc"

te korki to m.in przez to głupie skrzyzowanie bleee

Post został pochwalony 0 razy

jakie skrzyzowanie?

troche ich w zamosci jest...

Post został pochwalony 0 razy

ja jeszcze nie spotkałam przystojnego kierowcy w autobusie komunikacji miejskiej... a tak btw to prześladuje mnie jedna taksówka!! <dżizas>

Post został pochwalony 0 razy

chodzło mi o to skrzyżowanie na Piłsudskiego, przy nowym społemie Very Happy

Post został pochwalony 0 razy