Forum Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa Strona Główna Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa
wolność wypowiedzi bez zbędnej gawiedzi :D:D
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Wyjście do lasu - okolice Linii Mołotowa
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa Strona Główna » Propozycje Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Wyjście do lasu - okolice Linii Mołotowa
Autor Wiadomość
Organ
Młodzik/Ochotniczka



Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość / Łódź

Post Wyjście do lasu - okolice Linii Mołotowa
Tak jak w opisie:
Organizuję wyjście/obóz wędrowny do lasu (oczywiście nie teraz tylko na wakacje) na Linię Mołotowa - zachodnia część umocnień (okolice Horyniec Zdrój przez Wolę Wielką - jak niebieski szlak, ale oczywiście jak zwykle zboczymy specjalnie, żeby gdzieś się zaszyć).

Termin: wakacje - wykluczając sierpień (jedziemy do Kielc Smile ), ewentualnie początek września

Szukam chętnych (odpowiedzialnych i trzeźwo myślących) na taką wyprawę, jednak zastrzegam, że nie biorę więcej jak 7 osób, czyli wraz ze mną to 8 osobowe wyjście.

Są to podobne tereny jak na Dębach (choć tam mało zwiedziliście z tego co słyszałem).
Mam ochotę zobaczyc jeszcze te bunkry, których wcześniej nie udało mi się zlokalizować (to, że były na mapie to ok, ale trzeba je znaleźć + ewentualnie zobaczyć w środku).
Wszelkie nowinki będę umieszczał w tym temacie...

Kto ze mną był wcześniej nie narzekał na nudę, brak wrażeń i pusty aparat fotograficzny Smile zresztą wystarczy zapytać ...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Organ dnia Sob 12:00, 07 Lip 2007, w całości zmieniany 2 razy
Pią 14:20, 09 Lut 2007 Zobacz profil autora
kredka198
Ćwik/Samarytanka



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

Post
sexi -ale do wakacji jeszcze troce -chociaz .. lepiej pomyslec wczesniej niz potem sie spieszysc by wszystko zorganizowac i wogole .. nom - ja nic na razie nie wiem- jak nareazie mam w planach bieszczadzkie anioly -a dakle j nie wiem zalezy od rodzicow i kasiory


Post został pochwalony 0 razy
Pią 14:23, 09 Lut 2007 Zobacz profil autora
madzandza
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

Post
A ile dni?? jak by co to ja na 100% Very Happy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Pią 14:25, 09 Lut 2007 Zobacz profil autora
Izka Glistka
Gość






Post
Ja też jade Very Happy Do Dębow ?tego nigdy nie popuszcze:D Własnie na ile dni ?
Pią 20:22, 09 Lut 2007
foka_kwoka
Moderator



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z kątowni!

Post
ja też chce!!
a jeżeli osób chetnych bedzie wiecej niż 7, to jak bedzie wyglądała selekcja?


Post został pochwalony 0 razy
Sob 9:42, 10 Lut 2007 Zobacz profil autora
Organ
Młodzik/Ochotniczka



Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość / Łódź

Post
Odnośnie pytań "na ile dni"?? - odpowiedź: podejrzewam, że 3 - 5 dni to jest max.
Jeśli chodzi o to jak będzie więcej osób...na pewno nie będzie to jakas selekcja, bo to fajnie jak ktoś chce w ogóle jechać, bardziej mi chodzi o bezpieczeństwo i porządek (łatwiej jest zapanować nad grupą mniej liczną niż nad kilkudziesięcioma osobami) Po drugie łatwiej jest się zaszyć, lub mniej wzbudzać zainteresowanie "miejscowych"." Ot - pomyślą - idą gdzieś turyści" :p


Post został pochwalony 0 razy
Sob 10:45, 10 Lut 2007 Zobacz profil autora
Izka Glistka
Gość






Post
acha ! wiec jak by co ja juz zajmuje jedno miejsce Very HappyVery Happy Bo kurde fajnie bedzie maszerować po bunkrach :]
Sob 13:20, 10 Lut 2007
kredka198
Ćwik/Samarytanka



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

Post
w tych debach to czułam sie jakbym gdzies do krajow trzeciego swiata pojechala - tubylcy sie tak zbegli -ogladali nas- probowali nawiazac kontakty- upodobnic siedo nas poprzez rozbicie namiotow -i specjalnie dla nas zrobili impre i wogole .. hehehe


Post został pochwalony 0 razy
Sob 14:21, 10 Lut 2007 Zobacz profil autora
madzandza
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

Post
A ja nie rozumiem co tak przeżywacie z tymi Dębami?? porpostu nie czaję..Very Happy miejsce już zajmowałem ale zajmuję jeszcze raz jak by co... zn na wszeli wielki- jak to mówią Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Sob 14:47, 10 Lut 2007 Zobacz profil autora
kredka198
Ćwik/Samarytanka



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

Post
durnys madzandza ...


Post został pochwalony 0 razy
Sob 19:54, 10 Lut 2007 Zobacz profil autora
ćwiklak
Administrator



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zamość/wawa gocław

Post
kurka z okolicami horyńca i w ogóle z całym dolnym krańcem roztocza południowego jest jeden taki maleńki problem....
albo mapy są straszliwie nieaktualne, albo szlaki beznadziejnie pogmatwane - bardzo łatwo można się zgubić w tej dziczy..

mój ojciec pracuje w horyńcu, 2 lata temu spędziłam tam trochę czasu i miałam niemiłą przygodę zgubić się w lesie z powodów powyższych.
Cytat:
niebieski szlak, ale oczywiście jak zwykle zboczymy specjalnie, żeby gdzieś się zaszyć

niebieski jest fatalnie oznakowany, zbaczać wcale specjalnie nie trzeba - po prostu samo się "zbacza" Wink nie było za ciekawie.
okolica wyludniona do potęgi, niegdzie żywej duszy, naprawde konkret knieja, "ślepe" leśne drogi urywające się nagle itp.
i niby fajnie - ale ja miałam niezłego stracha.
mi się zdarzyło zabłądzić wczesnym wieczorem, utknęłam z rowerem bez telefonu, latarki, wody - niczego - w miejscu gdzie dookoła siebie miałam ok 15 km w każda stronę, bo se wymyśliłam po lesnych duktach jechać (jeden z nich zrównał się w pewnym momencie z niebieskim, ale jak już wspomniałam oznaczenia nagle zniknęły jakby wyparowały..)
uratował mnie piejący na zmierzch kogut, skierowałam się więc "na ucho" na przełaj przez zachaszczoną po szyje łąkę/polanę (pewno jakieś pole odłogiem). trudno było, bo musiałam szybko zanim kogut przestał piać, a tachałam jeszcze rower...
nagle z prawej tuż przed nosem wystrzeliła mi spora sarna, gapiłam się za nią zachwycona - a tu nie minęło pare sekund a za nią susami skoczył najprawdziwszy ryś!!

aż się zatrzymał tak się zdziwił Wink to były sekundy dosłownie, ale wrażenie niesamowite. także szczęście w nieszczęściu, jakbym się nie zgubiła w życiu bym tego zwierza nie zobaczyła.

kogut piał w opuszczonym na oko gospodarstwie - mieszczącym coś na kształt małej stadninki/pustelni w samym środku lasu:
jeden niewielki budynek stajenny, końmi czuć było nieznacznie.
na miejscu był tylko jeden kilkuletni obdarty chłopaczek, który na moje pytanie którędy do drogi na horyniec bez słowa wskazał mi wąziutką, wyłożoną połamanymi płytami chodnikowymi ścieżkę wykarczowana przez chaszcze... z pół godziny nią zawzięcie pedałowałam zanim do tej szosy dojechałam, stamtąd do horyńca miałam jeszcze coś koło 25 km....

nieźle się wystrachałam ogólnie, kompletnie bezmyślnie założyłam że "na krótki rowerowy wypad w okolice miasta" sama mapa mi spokojnie wystarczy - także - uważajcie tam z tym niebieskim "szlakiem"...


Post został pochwalony 0 razy
Pon 3:57, 12 Lut 2007 Zobacz profil autora
ćwiklak
Administrator



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zamość/wawa gocław

Post
aaa, i polecam arcyciekawą stronkę: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Pon 4:20, 12 Lut 2007 Zobacz profil autora
Killer
Odkrywca/Pionierka



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość(TomaszówLub)

Post
ulalala to byla hardcorowa przygoda:DVery Happy a z tym lasem i ta przygoda z chłopcem to normalnie jak w horrorze!! brr ja to bys sie juz tam pewnie pos**ła;P ja nie wiem jak zdobede 3 piora;/ pewnie wymiekne w lesie;/

a co do tej wedrowki to ja jestem bardzo chetna:)SmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Pon 23:16, 12 Lut 2007 Zobacz profil autora
foka_kwoka
Moderator



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z kątowni!

Post
wow, nieźle. A jeśli chodzi o takie dzikie zwierzęta jak np ryś, to ja z takich najbarzdziej hardcorowych widziałam bobra. Było to o 5 rano, kiedy robiłam leśnego czowieka w majdanie. Najpierw go usłyszałam, i sie przestraszyłam nieźle, myślełam że to może jakiś człowiek tak łamie gałęzie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Wto 10:58, 13 Lut 2007 Zobacz profil autora
Killer
Odkrywca/Pionierka



Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość(TomaszówLub)

Post
sexi:D ja jak zdobywalam lesnego czlowieka to tylko mało zawalu tez o 5 rano niedostalam jak zobaczylam lisa!<hahaha>


Post został pochwalony 0 razy
Wto 11:10, 13 Lut 2007 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa Strona Główna » Propozycje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do: 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin