stare wyjazdy i biwaki

moja prośba jest taka- proszę o wymienienie mi wszystkich starych wyjazdów sprzed roku 2000, gdzie była nasza druzyna. Szczególnie ważne jest dla mnie miejsce i rok, dokladnej daty nie musi być. I nie potrzebne mi bedą też te wszystkie wyjazdy i rajdy do majdanu, bo jesteśmy tam zawsze i bedziemy Smile

szczególnie chodzi mi o wieksze i dalsze biwaki, np słyszałam, ze drużyna była kiedyś w gdyni, prawda?? keidy to było?
dlatego im starszy członek bedzie sie wypowiadał, tym lepiej.

Nazwa biwaku/rajdu/obozu też mile widziana

próbowałam sie już opierać kroniką naszej drużyny, ale zostala prowadzona chyba dopiero w 98 (pierwsze notki są z tego roku), pozatym ta kronika jest wogle niedokładna i wydaje mi sie że itak nie wszystko tam jest.

Jesli macie kontakt do jakiejś "starej" osoby,albo może drużynowego z początków drużyny który mógłby mi pomóc, to prosze pw z numerem gg, albo mailem

z góry dziekuje.

a tak btw, to drużyna w końcu powstała w 1988, czy w 1987? bo jakoś nie moge sie doliczyć

Post został pochwalony 0 razy

z moich wspomnień to: w gdyni bywały rajdy 'tajna lilijka' - specjalizował się w nich 'czarny' i z pewnością poza datami ma fotki i może nawet inne skarby (ja byłem chyba w 97... ale kto by teraz pamiętał)
Pamiętam za to oba wyjazdy na rajd do puław (kazimierz dolny - puławy) - rajd nazywał się andrzejkowy i w obu przypadkach były to BARDZO wesołe wypady... lata: 2000 i 2001, pierwszy był o tematyce olimpijskiej [wprowadziliśmy pchnięcie glebogryzarką w wykonaniu 'bundy'+wojtek 'pershing', rzut oszczepem z KS95, cios w krocze i nagrodę w postaci encyklopedii wziernikowania odbytu napisanej breilem, przeprowadziliśmy też zuchwałą akcję masowej defekacji do rzeki wisła trwającą bez przerwy przez niemal trzy minuty Smile

W 2001 tematyką rajdu była 'telewizja' i też daliśmy czadu.
Pamiętam, że rok po zlocie w zegrzu były manewry techniczno-obronne w których młody, fallus(pewnie wam sie przedstawia jako żuczek, ale nie wierzcie mu, tak na prawdę nazywa się fallus do momentu w którym pozna znaczenie tego słowa Wink

) keczup i (chyba) kancir zajęli miejsce na podium (o ile pamięć mnie nie myli świetnie poszło im strzelanie)
Prawdopodobnie wszystkie betlejemskie światełka też obstawiał ktoś bardziej lub mniej od nas - ale w mojej opinii to nudne jak c.... no nudne po prostu więc nie pamiętam.
Mieliśmy też raz reprezentację na harpaganie w składzie maksym, medard i pershing - zapytanie o datę kierujcie do ostatniego Smile

Post został pochwalony 0 razy

a ty kapusta od którego roku jesteś w beznazwy?

to drużyna była tez w Zegrzu, w 1995?

da mi ktoś nr do jakiegoś byłego drużynowego, albo kogoś w tym stylu?

Post został pochwalony 0 razy

do pewnego momenu delegacje w zazwyczaj stałym składzie jeździły na pezethaesy w bieszczady.
potem jakos przestalismy w nich uczestniczyć.

Post został pochwalony 0 razy

może mi ktos powiedzieć, czy drużyna była w zegrzu? to ważne!!!

to forum umiera... przez ostatni miesiac tu sie nic nie dzieje..
odkąd wrócilam z kielc, wchodze tu co jakiś czas, a tu ani jednego nowego posta..

Post został pochwalony 0 razy

nie pamiętam
chyba tak.

Post został pochwalony 0 razy

manewry techniczno obronne były w 1997 a wiec dwa lata po zlocie w Zegrzu a odbywały sie w miejscowości nowy młyn

w zegrzu była hrubieszowska 30-tka.
to był ich pierwszy drużynowy wypad, a tak dla ścisłości - to drużyna powstała własnie po to, zeby do tego zegrza móc pojechać na zlot Wink

grupka ludzi z podstawówki, skupiona przy genialnym nauczycielu geografii i wyjeżdżająca a nim głównie w góry zapragnęła usystematyzować swoje działania pod egida jakiejś organizacji, i tak powstała 30-tka - ale o tym już pisąłam szeroko tutaj w innych tematach.

Post został pochwalony 0 razy

hmm 30 na czele z Wojtkiem W może i tak alenizły przekręciaż był z niego

no był był, a owszem Cool

ale trzeba mu przyznać, że stworzenie 30-tki było jednym z jego najlepszych dokonań pedagogicznych w karierze Exclamation

dla ścisłości - na czele drużyny od zlotu czyli od samego początku stał bardzo aktywnie i autorytatywnie sylwek borkowski, o którym tez tu na forum pisałam. witek był "ciałem pedagogicznym" i głównym wspierającym, bez którego nie byłoby możliwe załatwienie wielu formalności w hufcu itp. "rozruszanie" drużyny. natomiast sylwek od razu odnalazł się w nowej roli - a nie było mu trudno, bo od zasze stanowił pewnego rodzaju wzór do naśladowania i skupiał wokół siebie ciekawe osoby, które chciały razem coś robić w tej dziurze hrubiszówku...

	słownik kopalińskiego napisał:
	autorytatywny. łac. auctorizare 'upoważniać', łac. auctoramentum 'kontrakt żołnierski; powinność' i auctoritas 'wpływ osobisty, znaczenie; przywództwo; odpowiedzialność' od auctor 'pomnożyciel; sprawca; twrórca; mistrz; autor

trzeba tez dodać, ze oto doskonały antyprzykład tego, jak z grupki znajomych stwarza się drużyna. zauważcie, że najpierw był wśród tych ludzi pomysł, idea że chcą coś razem robić, zanim jeszcze stali sie drużyną - to już wcześniej zaczęli razem wyjeżdżać itp., zobaczyli na co ich stać, tarcia i zgrzyty się odbyły, megaprzyjaźnie się zawiązały - wszytko zawczasu - i z tym bagażem międzyludzkich doświadczeń, ze świadomością na co kogo stać, z ogromnym zapałem + kopem nowych wrażeń, jakiego dostali w zegrzu - stworzyli fajną drużynę (dodajmy: straży granicznej, bardzo specjalnościową i wymagającą aktywnego zainteresowania sprawami drużyny - współpraca z wojskiem to już nie byle co). oczywiście kiedy po paru latach sylwek i spora część osób się rozjechała po kraju i nie tylko - drużyna się rozkruszyła.
ale co ich - to historia.
eeehhh wzruszyłam się....

prawda tajemniczy gościu? a może się zarejestrujesz? zapraszamy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

nie wiem może i sie zarejestruje ale ... natomiast jeżeli chodzi o Sylwka tak jeszcze Maciek TAK natomiast pare osób niektórych dość charakterystycznych takich jak Zielony Ściemniacz i np. Fafik przecież to byli przekręciaże którzy tylko po to byli w 30 żeby popić na harcerskich rajdach i jeszcze pościsać Harcerki ale w sumie każda drużyna takich miała 198 Bizona, Łysego, Tomaszowska 13 Szmate Kobyłe i Barbie ale tak już jest ja sie związałem z ZHP W 1994r było fajnie tylu ludzi ilu poznałem dzięki ZHP to naprawde coś super ale potem sie pozmieniało każdy ma swoje 5 minut i wy też miejcie ja swoje miałem i bardzo pozotywnie je wspominam teraz niestety już nawet gdybym chciał to i tak mam czasami tylko tyle czasu żeby spojrzeć na Wasze forum fajnie że jest a co do Ciebie Aśka to nie miałem jakiś chyba zgrzytów natomiast jeżeli chodzi o Monikę Kitę Gośkę P to swojego czasu były to dość nieprzyjemne osóbki które sporo bałaganu wprowadziło jeżeli chodzi o stosunki międzyludzkie i ...
Nie to że sie czepiam było mineło a tak w ogóle to fajnie było...CZUWAJ-cie druhy Boruchy;)

jeżeli chodzi o twoje pytanie foka kwoka to drużyna była w zegrzu w 1995 r. Była też 5 lat wczesniej czyli w 1990r. w Pająku k.Czestochowy (dla niezorientowanych poprzedni zlot) II.
-1994r. Zimowisko szkoleniowe w Izbicy jako kwatera służył internat szkoły rolniczej w Tarnogórze
-1995 Gorzewo obóz drużyny na stanicy harcerskiej jeśli dobrze pamiętam druga połowa sierpnia
-1995 PZHS
-1996PZHS
-1997 Kurs drużynowych znowu Gorzewo k/Płocka akurat wtedy kiedy trwała powódź ,poźniej też w tym roku pare osób pojechało na akcje pomocy powodzianom jak rownież prowadziliśmy obóz stacjonarny w Internacie mechanika dla powodzian "Biedrona, Boryna, i jeszcze troche zgraji"
-1998 zimowisko w Tomaszowie Lubelskim
-1999 obóz drużyny w bieszczadach Wetlina a poźniej 12-lecie drużyny w Majdanie Sopockim
-2000r. Gniezno
a oprócz cała masa cyklicznych rajdów: spodnicowy, ekologiczny pieczony ziemniak, zimowy,rajdy andrzejkowe i jeszcze sporo innych były to czasy kiedy Ulka Była drużynową jak sobie coś jeszcze przypomnę to Ci napisze pozdrawiam i do usłyszenia

i...

ok, dzieki.
A mozesz rozwinąć skrót PZHS?

Post został pochwalony 0 razy

polski zlot harcerzy starszych chyba

Post został pochwalony 0 razy