DMB 2009

ja będę na mszy, bo mam modlitwę wiernych. a do czego te osoby są potrzebne?

Post został pochwalony 0 razy

jedna do darów, a druga nie wiem, nie poinformowano mnie.

Post został pochwalony 0 razy

tak jak wcześniej mówiła Olka- o 16 spotykamy sie pod wikingiem, idziemy razem na gwardię.

Post został pochwalony 0 razy

Olka to ta sama półkula i ćwiartka? tak, chyba tak. Razz

Post został pochwalony 0 razy

hm, Olka, no masz racje, ze udawanie wielkich przyjaciół tylko z okazji DMB jest bezsensu, ale myślę ze az takiej paranoi u nas w hufcu nie ma, bynajmniej to moje zdanie. Albo moze inaczej- jesli cos było, to było, ale juz sie chyba zatarło, przebaczyło, zapomniało..?
No i właśnie DMB jest/był świetną okazją zeby znów sie spotkac. Kiedyś w koncu musi być okazja, zeby zakopac topór wojenny, poznać sie na nowo, z lepszej strony. Zacząć od początku.

Naprawde szkoda ze z Beznazwy był tylko Wojtek (no i ja). Moze program ogniska nie rzucał

, ale najwazniejsze ze była tam naprawde miła atmosfera. I o to chyba w tym dniu chodzi.

Post został pochwalony 0 razy

wiesz Ewa, to moje subiektywne i nie zmienię go, dopóki nie zobaczę diametralnej poprawy... naprawdę wolę się ie rozwodzić nad tym, co, dlaczego i po co, bo znowu zrobiłoby się niemiło.
Z pewnością masz rację Ewa, co do tego, że nie jest najważniejszy program, tylko to z kim się jest i tutaj przyznaję Ci stuprocentową rację.

Post został pochwalony 0 razy