Forum Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa Strona Główna Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa
wolność wypowiedzi bez zbędnej gawiedzi :D:D
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Kim jesteśmy? temat społeczny :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa Strona Główna » Sami o sobie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Kim jesteśmy? temat społeczny :)
Autor Wiadomość
ćwiklak
Administrator



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zamość/wawa gocław

Post
Quba napisał:
Nie wierzę! Very Happy Masz może jakieś zdjęcie z tamtego okresu? Na pewno masz! Pokaż nam z jedno chociaż (szczególnie interesuje mnie fryzura Razz )
ależ mam, tylko musze poskanowac, obiecuję ze kiedys na pewno wrzucę Smile


Post został pochwalony 0 razy
Sob 22:33, 05 Sty 2008 Zobacz profil autora
ćwiklak
Administrator



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zamość/wawa gocław

Post
Quba napisał:
jakie to wszystko perwersyjne! Very Happy Moim jedynym (jak teraz uważam lekkim spaczeniem w tamtym kierunku) było to że lubiłem i słuchałem "Jeden 8 L" (tak to sie pisze?) Razz Very Happy
jak ja wtedy miałam te 15-16 lat to hiciorem był "scyzoryk" liroya i zespół "wzgórze japa3" (początkujący raperzy nazwywali siebie "japaczami") i w ogóle światek skejtowo-rolkowy dopiero sie kształtował, polski rap w powijakach był.

jeszcze clawfingera wtedy lubiłam słuchać (nigger, nigger, nigger!) oni są skejtowo-rockowi Smile


Post został pochwalony 0 razy
Sob 22:36, 05 Sty 2008 Zobacz profil autora
Quba
pwd.



Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 1097
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: obywatel świata :)

Post
Nie no jestem w niebo wzięty! Dlaczego tak teraz nie ma?! buuu Razz Wtedy było naprawdę jedwabiście! Very Happy tu miało być inne słowo - ale się zmienia, uhhh Razz

* i zmieniać będzie zawsze Smile ćwiklak


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Quba dnia Sob 22:50, 05 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Sob 22:43, 05 Sty 2008 Zobacz profil autora
Kurdybanosia
pwd.



Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skątowni

Post
słuchałam Liroy'a i kalibra 44 Very HappyVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Sob 22:48, 05 Sty 2008 Zobacz profil autora
ćwiklak
Administrator



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zamość/wawa gocław

Post
jeszcze mi się przypomniało:

1. najniebezpieczniej dla metala było wtedy w okolicach garnizonu i w ogóle na lubelskiej i koło hetmana też - grasowała tam banda skinów pod przewodnictwem słynnych tzw. „braci Marx,” czy Max, trzech potężnych drabów sporo straszych (koło 20 lat mieli) z wyrokami za kradzieże i rozboje. jednemu mojemu świetnemu koledze Smalcowi poharatali tam kiedyś (w okolicach piłsudskiego) twarz żyletką, ma dziś biedny paskudne blizny. za to, ze szedł, miał skórzaną kurtkę oraz długie włosy........
ci dranie na starówce się w ogóle nie pojawiali, jedynie na jakiejś zwyczajowej bójce w dzień wagarowicza, wtedy po jednej stronie prężyli się skini, a po drugiej stronie starówki czaiły się pancury, a na środku korowód policjii, zeby nie doszło do rozruchów. obok zbita grupa metali i hipisów obserwująca rozwój sytuacji Very Happy
chyba już nie ma tego zwyczaju walki międzysubkulturowej w ten dzień?

2. na wyjazdy subkulturowe jeździło się obowiązkowo na chmielaki do krasnegostawu oraz na festiwal do józefowa o to były spędy! scena w środku lasu, dookoła namioty, klimat jak na mini woodstocku tylko ze w lesie i lokalnie Smile metalowe i rockowe kapele jednego dnia a zespoły poezji spiewanej i zespoły ludowe dnia następnego. założe się, ze w życiu nie widzieliscie tłumu metali zgodnie i wesoło i bez żadnej żenady pogujących do jakiejś ludowej piosenki w wykonaniu chóru babć z hamerni Razz Razz

jeździło się tez na festiwal poezji śpiewanej i piosenki artystycznej do biłgoraja
[link widoczny dla zalogowanych]
(tam już zjeżdżały prawdziwe gwiazdy jak „pod budą”, kasprzycki, turanau, „czerwony tulipan” itp.) festiwal ten był poświęcony tragicznie zmarłemu ojcu naszego drużynowego kolegi (Michała) fałkiewicza , który to ojciec (Jacek) był uznanym poetą i pieśniarzem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ćwiklak dnia Sob 22:57, 05 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
Sob 22:52, 05 Sty 2008 Zobacz profil autora
Quba
pwd.



Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 1097
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: obywatel świata :)

Post
Ale co do tego Józefowa to tam się podobno nadal fajne rzeczy dzieją (nie wliczając w to tego roku - a właściwie już tamtego - kiedy była tam jakaś szmira taka że żal.pl Razz ) także może by w tym roku, jak będzie coś ciekawego, wybrać się można było? Smile


Post został pochwalony 0 razy
Sob 22:57, 05 Sty 2008 Zobacz profil autora
ćwiklak
Administrator



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zamość/wawa gocław

Post
są tam jakieś kinowe imprezy towarzyszące zwierzynieckiej LAF, i chyba jakoś to łączą, ze zaraz przed albo zaraz po projekcjach jest też kilka dni koncertów?


Post został pochwalony 0 razy
Sob 22:59, 05 Sty 2008 Zobacz profil autora
Quba
pwd.



Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 1097
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: obywatel świata :)

Post
Szczerze to nie mam pojęcia Razz Ale zaczęłaś temat LAFu - no właśnie! Słuchajcie, wiem że praktycznie większość z nas ma już miliony planów na wakacje, ale może wzięlibyśmy pałacyk, kupili karnety i spędzili czas w Zwierzyńsku podczas akademii filmowej? Słuchajcie, filmy tam grane są świetne! Niektóre w ogóle przedpremierowe, ciekawe projekcje w odlotowych miejscach potem dyskusje i prelekcje, hmm... <rozmarzyłem się> ! Co wy na to? Smile


Post został pochwalony 0 razy
Sob 23:04, 05 Sty 2008 Zobacz profil autora
madzandza
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

Post
spoko ja się pisze ;D


Post został pochwalony 0 razy
Sob 23:27, 05 Sty 2008 Zobacz profil autora
ćwiklak
Administrator



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zamość/wawa gocław

Post
niestety z przykrością muszę powiedzieć że ja osobiście nie miałam jak w ciagu ostatnich dwóch lat uczestniczyć w LAFie,
ale od I-go festiwalu do 2005 włącznie spędzałam w ziwezrzyńcu wiernie kazdą edycję w całości i znam oragnizatorów tralalalalala hehe

moja mama jest ze zwierzyńca (z rudki) i cała jej rodzina, właśnie remontujemy jej rodzinna chałupę, wiec (teraz to jeśli mam urlop) to spędzamy wakacje u ciotki Ostaszowej - polecam gorąco ich przystań kajakową na wieprzu Smile

tak apropos tematu o subkulturach - a w zwierzyńcu chodziło się na słynną "debrę" czyli na wielkie wieloosobowe ognisko na zakończenie sezonu letniego, do wąwozu na wzgórzach Debry (za zwierzynieckim domem dziecka na tzw. wygwizdowie).
pierwsze ogniska organizowali bracia dziadoszowie, tak po prostu, dla swoich znajomych. coś jak w zamosciu nad zalewem.
potem z roku na rok na debrę znajomi ściągali znajomych z okolicy itp. robił się spory tłum - w efekcie na IV-tej debrze było ponad 100 osób (!!!), wszelkiej maści metali i hippisów, z biłgoraja, tomaszowa, lublina i rzeszowa, krakowa, zamoscia a nawet warszawy! skąd tylko chcecie (również dlatego ze na wakacje do zwierzyńca zjeżdzali rózni kuzyni i rodziny rodowitych zwierzyniaków i każdy chciał być na tym ognisku).
po tej edycji bracia dziadosz wprowadzili bilety na debrę hehe
była zrzuta co łaska na ogromne zapasy drewna do spalenia, ropy na rozpałkę oraz na baterie do "jamnika" czyli magnetofonu (potem z CD odtwarzaczem) bo oczywiście oprócz gitar towarzyszyła nam metalowa muzyka z kaset i z CD. za zrzutę otrzymywało się piękny bilet, numerowany, specjalnie do tego celu zaprojektowany przez kogoś z plastyka, z okolicznościową datą i malunkami Smile
ależ to była impreza!
najpierw kawalkada ludzi poubieranych na czarno z siatami alkoholu (hehe) idących wzdłuż drogi na biłgoraj, potem skręcających na pole na domem dziecka - trzeba się było trochę tam powspinać pod górkę i niełatwo tam trafić.
potem ogromne ognicho, płomienie na 2 metry, i masa masa ludzi, niczym na jakimś pogańskim rytuale w środku lasu.
stamtąd jest fajny widok na rozświetlony nocą zwierzyniec.
nad ranem organizatorzy uroczyście zagaszali ognisko (najczęściej ... moczem hihi) oraz spośród osób bodących "na nogach" losowało się ekipe sprzątająca i cały ten syf, wory pełne śmieci kawalkada ludzi znosiła na plecach z wąwozu i dalej polami i drogą z powrotem do zwierzyńca - przezabawnie to wyglądało Smile

10-ta jubileuszowa debra odbyła się w 2005 roku, było ... 15 osób - same weterany (mam bilet nr 5). nie wiem czy dalej to robią, chyba już nie.
tradycja nie przetrwała, bo subkultury już nie te!
no i teraz się jeździ gdzieś dalej nawet za granicę, bardziej ma sie za co, jest łatwiej - wtedy ludzie bawili się głównie w swojej okolicy i wymyślali takie atrakcje.

przesympatycznie to wspominam!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ćwiklak dnia Sob 23:52, 05 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
Sob 23:31, 05 Sty 2008 Zobacz profil autora
tajcia
Odkrywca/Pionierka



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

Post
widze ze mialas bardzo ciekawe zycie ćwiklaku...
i dobra pamiec Smile

u nas teraz tylko nudy bo nie ma co robic...
i ludzie juz nie ci sami...


Post został pochwalony 0 razy
Nie 12:44, 06 Sty 2008 Zobacz profil autora
Wojtek
HR



Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z największego getta w Zamościu :P

Post
A nie mówiłem, że większość osób orzeknie sie mianem "oryginałów, jedynych w swoim rodzaju" Laughing Tak w Józefowie dzieją sie ciekawe rzeczy <means imprezy>. Dość często jeżdżę tam z Izką i naszymi starymi <pozdro dla Izki Wink >. Co roku coś się dzieje, nie tylko imprezy związane z muzyką<gł. poezją śpiewaną> ale np. coroczny rajd rowerowy JKR<Józefowska Kawaleria Rowerowa - mam tam wtyki Razz Very Happy >. Mam nadzieję, że niedługo wybierzemy się tam całą ekipą Wink Co Wy na to?


Post został pochwalony 0 razy
Nie 16:59, 06 Sty 2008 Zobacz profil autora
Kurdybanosia
pwd.



Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skątowni

Post
teraz jest subkultura EMO- mniej lub bardziej lubiana, ale subkultura Wink


Post został pochwalony 0 razy
Nie 17:02, 06 Sty 2008 Zobacz profil autora
Quba
pwd.



Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 1097
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: obywatel świata :)

Post
jedna to EMO a druga to (nadal w przewadze) subkultura "szampon" - tudzież nazywana także elektro, labadziarą etc Razz Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Nie 17:31, 06 Sty 2008 Zobacz profil autora
foka_kwoka
Moderator



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z kątowni!

Post
to ze jestem szampon plus odrzywka, 2w1, to nie znaczy ze jestem labadziara. Dzieki kuba Razz


Post został pochwalony 0 razy
Nie 17:40, 06 Sty 2008 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa Strona Główna » Sami o sobie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do: 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin