Forum Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa Strona Główna Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa
wolność wypowiedzi bez zbędnej gawiedzi :D:D
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Majdan Sopocki-nasze ulubione miejsce :P
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Odpowiedz do tematu    Forum Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa Strona Główna » Sami o sobie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Majdan Sopocki-nasze ulubione miejsce :P
Autor Wiadomość
aduska
Młodzik/Ochotniczka



Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

Post
a ja jeszcze z Wami tam nie byłam ! Sad Very Happy no ale mam nadzieje ze w nabliższym czasie tam pojedziemy Smile


Post został pochwalony 0 razy
Śro 11:02, 12 Mar 2008 Zobacz profil autora
Wojtek
HR



Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z największego getta w Zamościu :P

Post
Quba właśnie miałem o tym pisać Razz Very Happy Ale jak już zacząłeś to kiedyś sam skończysz Wink


Post został pochwalony 0 razy
Śro 21:30, 12 Mar 2008 Zobacz profil autora
ćwiklak
Administrator



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zamość/wawa gocław

Post
najlepsze w jechaniu z i do majdanu były nowiny.
znaczy - Nowiny, czyli stacja kolejowa, z której trzeba było jeszcze sporo iść, zeby dojśc do stanicy.
z dojazdem do majdanu jeszcze było spoko, najgorzej było Z POWROTAMI w niedzielę, kiedy ZAWSZE się zbieraliśmy jak ostatnie fleje i za późno wychodziliśmy ze stanicy na wieczorny kurs i potem szalonym biegiem po ciemku przez las na stację, a tam JEDYNY pociąg pooooooooooszed!!! uciekł znaczy......
i wtedy zostawał tylko ten o 5:45 w poniedziałek, z którego z plecakami, cali umorusani (ale przeszczęśliwi oczywiście) szliśmy każdy prosto do swej szkoły na 8:00, i każdy siedział na lekcjach nieobecny, zamyślony i przezywał jeszcze w środku...
specjalnie chyba czasem się tak zbieraliśmy zeby nie zdążać, i jeszcze przez noc posiedzieć w pachnącym lesie, pośpiewać do gitary, pobyć razem Smile

w sumie to z dojazdem może też nie było tak cudownie, bo po drodze było bagnisko, a i zdarzało sie ze druh szanowny keczup miał fanaberię (znaczy: szkolił) i prowadził naookoło (szczególnie kiedy zajeżdzaliśmy w piątek późnym wieczorem jak już się ściemniało) jakimiś pobocznymi drogami na tempo-raz (znaczy: szybkim biegiem) i przeczołgał nie raz (a po dojściu do stanicy i zrzuceniu plecaków powtórka z rozrywki = ledwo przyszli a już znowu do lasu, po ciemku, bez latarek - po drewno do kominka, z przygodami tzn. bieganie, pompki, czołganie.....EEEHHHHHH bywało....) Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ćwiklak dnia Pią 1:44, 14 Mar 2008, w całości zmieniany 3 razy
Pią 1:39, 14 Mar 2008 Zobacz profil autora
ćwiklak
Administrator



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zamość/wawa gocław

Post
a, i takie wspomnienie:
pierwszą w życiu rzeczą, jaką robiłam w majdanie (a był to uwaga - 1996, miałam 14 lat!) było (tuż po zajechaniu na miejsce z hrubieszowską 30-tką - ponieważ 198-ma już była wczesńiej na miejscu i jak zajechaliśmy, znaczy: przyszliśmy ze stacji nowiny, to ci co już byli dawno na miejscu to już się wszyscy uwijali po łokcie w robocie - więc było: plecak - rzuć! szlaufa - chwyć!) było szorowanie zapleśniałych i śmierdzących drewnianych krat prysznicowych Smile (lodowatą wodą i proszkiem do prania) nawet mam fotkę zeskanowaną, kiedyś wstawię.

druga ekipa szorowała (lodowatą wodą i proszkiem do prania) zapleśniałe kotły z zaschniętymi resztkami bigosu po zimie, a trzecia trzepała zapiaszczone koce Razz

to był mój pierwszy w życiu wyjazd na rajd harcerski, który ......się zresztą nie odbył Razz
tzn. miał być jakiś hufcowy, ale nas z hrubiszowa nikt nie uprzedził (komórek nie było) że rajd jest odwołany, staruchy ze 198-mej i tak przyjechali bo im się w mieście nudziło (był maj albo początek czerwca) więc niejako ekipa była to i balowaliśmy Smile oczywiście nie-mundurowo i quasi-harcersko, w końcu to nie był żaden rajd Smile tylko weekend w majdanie.
niezłe początki, co nie Very Happy
na początku byłam zawiedziona, ale zaraz szybko mi przeszło Smile

ekipa swoją drogą była wtedy przednia, nawet o ile dobrze pamiętam, przewinął się wtedy, co prawda tylko 1 wieczór ale był - stary keczup, tz. keczupa właściwego własny brat - to już w ogóle pre-prehistoria) Razz Razz
bizon w zalotach, gęba w zalotach, czarny (tak, ten czarny) w zalotach, basia&kasia = 2 kokotki, normalnie masakra heheheeheh
siedzieliśmy do niedzieli, z nudów zrobiliśmy sprzątanie całej stanicy przed sezonem, w nocy gotowaliśmy jakąś kaszę z dodatkami (ćmami, muchami, mchem itp.), brzoza z batonem i gęba dawali popisy na gitary i barytony ehhhh w życiu tego nie zapomnę............

nagrywałam wszystko co się działo na kasetę magnetofonową na analogiczny dyktafon, niestety w drodze powrotnej kaseta w magiczny sposób zniknęła, jak sadzę skonfiskował ją cichaczem ówczesny drużynowy 30-tki sylwek borkowski, żeby się nie wydało Razz
szkoda, ale by była pamiątka.......


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ćwiklak dnia Pią 2:04, 14 Mar 2008, w całości zmieniany 13 razy
Pią 1:50, 14 Mar 2008 Zobacz profil autora
matka_polka
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 1328
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Post
dech mi zaparło... Smile Smile


Post został pochwalony 0 razy
Pią 15:41, 14 Mar 2008 Zobacz profil autora
Organ
Młodzik/Ochotniczka



Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość / Łódź

Post
Ach ten Majdan ... moja przygoda z tym miejscem zaczęła się jeszcze w szkole podstawowej gdzieś w 6-tej klasie (1997) kiedy to wyjechałem na kolonie na trzy tygodnie (mieszkałem wtedy w "luksusowym domku nr. 6 - choć do tej pory jest najlepszym z domków bo najmniej używanym).A jak wiadomo w tamtych czasach kolonie to nie były komórki i laptopy tylko prowiant i w droge po lasach... wszędzie na piechotę Smile
Potem niestety była długa przerwa ... aż do 1 klasy liceum ... i wtedy Czarny naprowadził mnie na właściwe ścieżki Smile Zawsze wspominam z łezką w oku (choć faceci nie płaczą) te wszystkie wyprawy po majdańskich lasach...
Czasami zdarzyło się zapłacić za nocleg...częsciej (co nie popieram naśladować) poprostu na gębę albo prosty włam do domków - spanie i czekanie na dziewczyny które przyjadą rannym pociągiem... niestety najlepszą frajdę (co już napisała Ćwikła) - pociąg i stacje kolejową w Nowinach zlikwidowali... i teraz został tylko jeden czy dwa autobusy Sad
Dużo by opisywać co te sosnowe deski widziały i słyszały ... a i mieszkańcy Majdanu też (zresztą do tej pory) uważali nas za jakiś wybryk natury...chociażby paradowanie na Korzeniach w 2000 r. w strojach Vikingów, latanie po lesie itp...
hmm wschody i zachody słońca nieziemskie ale i kąpiel w nocy w lodowatej wodzie też często dawała dużo frajdy Smile
Pamiętam jak kiedyś Madżandża po jakims rajdzie założył się o chyba 2 czekolady, że pójdzie na środek zalewu i sie położy w tym mule (oczywiście woda była spuszczona). zdjęcia nieziemskie Razz a i fetorek od niego też bił Razz
Chyba każdego to miejsce pozytywnie nastraja do życia Smile
No i jak mogłem zapomnieć o ogniskach (tych w kominku i pieczenie różnej maści produktów - od ziemniaków po podpalanie poduszek czy "odgrzybianie domku" za pomocą blatu od stołu który potem się cały zapaliłRazz)
Muszę też nadmienić, że chyba pierwszy nasz film został nakręcony w Majdanie ("Przygody druha Borucha") Smile
Dużo by opisywać i nie wszystko się zapamięta ale przy rozmowach zawsze coś tam się rozjaśnia w głowie o tym naszym Majdanie Sopockim ....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Organ dnia Sob 12:17, 15 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
Sob 12:15, 15 Mar 2008 Zobacz profil autora
Gość







Post
Qrde jak czytam Wasze wspomnienia z Majdanu, to aż mnie skręca, żeby tam pojechać...
Sob 14:40, 15 Mar 2008
ćwiklak
Administrator



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zamość/wawa gocław

Post
[link widoczny dla zalogowanych]

ehhh ten charakterystyczny kształt domków z "gniazdami".....
wieki całe tam nie byłam Sad


Post został pochwalony 0 razy
Sob 16:42, 15 Mar 2008 Zobacz profil autora
foka_kwoka
Moderator



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z kątowni!

Post
Kamil byłam przy tym(jak madzandza sie taplał w błotku), to byl mój 2 wyjazd jako członkinia beznazwy, a 3 wogle w majdanie. To było po spódnicowym 2005, wtedy kiedy zostaliśmy "prywatnie, na niedziele"
ta historyczna chwila jest opisana rowniez przez edyte, na murach domku nr1, a i filmik był jesli sie nie myle...
Smile


Post został pochwalony 0 razy
Sob 19:59, 15 Mar 2008 Zobacz profil autora
jacko cm
Gość






Post a ja mieszkam w majdanie sopockim:)
no spoko:)wy się mozecie pochwalic tym ze byliscie w majdanie sopockim,ze plywaliscie w zalewie itd....a ja moge wam sie pochwakic tum ze MIESZKAM W MAJDANIE SOPOCKIM:DVery HappyVery Happy i potwierdzam to ze to miejsce jest nadzwyczajnie... Laughing Laughing Laughing Very Happy Very Happy Very Happy Razz Wink Wink Exclamation Exclamation Exclamation Exclamation Exclamation Exclamation Laughing Laughing Cool Cool Cool Surprised Surprised pozdroowionka i zapraszam co roku:DVery Happy




jacuś z majdanu:)
Sob 22:11, 11 Paź 2008
Radzio
Ćwik/Samarytanka



Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

Post
Drogi gościu, my tam jesteśmy zdecydowanie częściej, niż co roku Razz


Post został pochwalony 0 razy
Sob 23:10, 11 Paź 2008 Zobacz profil autora
Kurdybanosia
pwd.



Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skątowni

Post
jaki jacuś ? ;D;D


Post został pochwalony 0 razy
Nie 8:44, 12 Paź 2008 Zobacz profil autora
matka_polka
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 1328
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Post
z Majdanu Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Nie 11:33, 12 Paź 2008 Zobacz profil autora
Kurdybanosia
pwd.



Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 925
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skątowni

Post
ah, wszystko jasne! ;P


Post został pochwalony 0 razy
Nie 20:20, 12 Paź 2008 Zobacz profil autora
ćwiklak
Administrator



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zamość/wawa gocław

Post
musiecie go zaprosić na jakieś posiedzenie przy kominku jako gościa honorowego,
kiedyś na każdym rajdzie czy obozie harcerskim wizyta autochtona jako przedstawiciela okolicznej ludności przy wieczornym ognisku to była obowiązkowa tradycja Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ćwiklak dnia Czw 16:18, 16 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Czw 16:17, 16 Paź 2008 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa Strona Główna » Sami o sobie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do: 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin