Forum Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa Strona Główna Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa
wolność wypowiedzi bez zbędnej gawiedzi :D:D
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Wasze przyrzeczenie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa Strona Główna » Sami o sobie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Wasze przyrzeczenie
Autor Wiadomość
Generał




Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
ćwiklak napisał:
czeeeśc generał Very Happy

czy "na sztukę" to znaczy że było masowo, w sensie wiele sztuk harcerzy,
czy raczej że się kompletowało drużyne po to żeby dziecka robiły różne szeroko pojęte prace plastyczne, lepiły plastelinę po godzinach, robiły różne marzanny itp. formy sztuki..? Wink


I na sztukę i masowo i całymi klasami i w celu prac plastycznych...

Taaak.....

Ale jeżeli ktoś liczy na to, że powiem – „to były złe czasy” i to się zawiedzie...
Takie były czasy – i trzeba było w nich żyć...
To prawda – pod płaszczem nieustającej i wszechobecnej propagandy jedynej, słusznej drogi, PRL-u i wiecznej przyjaźni z bratnim narodem radzieckim działo się wiele złych rzeczy.
Ale tak wtedy jak i teraz byli ludzie i ...
Byli fanatyczni czerwoni instruktorzy (którzy zresztą potem, w tych czasach nowych zajmowali pierwsze ławki w kościołach – choć może to i dobrze – tylko gdzie te ideały...)
Ale byli też INSTRUKTORZY którzy wiedzieli, że harcerstwo jest sposobem na przekazanie dzieciom i młodzieży wartości ponadczasowych, uniwersalnych. Że w ten sposób można pokazać im morze i zedrzeć buty na górskich szlakach. I marka tych butów nie miała znaczenia... To w wielu książkach o tamtych czasach można odnaleźć dużo odniesień do harcerstwa – i to jak najbardziej pozytywnych. Sam się w nich rozczytywałem w wieku wczesnonastoletnim i zresztą później też – np. Nienacki, Niziurski czy osławione „Czarne Stopy” i wiele innych. To w tamtych czasach budowano stanice, schroniska, bazy harcerskie.
Czy wiecie, że kiedyś w Zamościu były dwie składnice harcerskie?
Że ZHP zajmowało całą kamienicę na rynku?
Że działało wiele drużyn harcerskich i starszoharcerskich koła zainteresowań w VIKINGU i wiele innych inicjatyw?
Poważnie, ja też kiedyś odkryłem, że świat nie zaczął się na BEZNAZWY (choć oczywiści boski z nas jest każdy...)
Tu mała propozycja – poszperajcie w historii zamojskiego harcerstwa, poszukajcie jakiegoś ciekawego instruktora z tamtych lat (tak np. między 1975 a 1989) i zaproście go na zbiórkę.
I może posłuchajcie...
Sprawicie mu ogromną przyjemność – a myślę, że skorzystacie...

I jeszcze jedno.

Kiedy przyszła wiosna i czerwone lody zaczęły topnieć – jak grzyby po deszczu powstawały organizacje harcerskie. Te prawdziwe, te dobre, te z ideałami. (przynajmniej we własnym odczuciu).
Nie chcę się do nich odnosić dziś z niechęcią bo znam wielu wartościowych ludzi którzy wyrośli z ZHR-u czy innych.
Jednak bardzo źle wspominam jedną sytuację – a było ich więcej – ale wiem, oczy od czytania bolą...
Kiedy 17 lat temu w trakcie Zlotu ZHP w PAJĄKU uczestniczyliśmy we Mszy Św. odprawianej przez naszego papieża Jana Pawła II z okazji Światowego Dnia Młodzieży przyszedł moment w którym powiedział on do wszystkich zgromadzonych młodych z całego świata: „Przekażcie sobie znak pokoju”
Taaak...
Zawsze byli ludzie i ...
Niektórzy instruktorzy z ZHR-u zakazali podawać swoim harcerzom rękę nam, tym z „czerwonego ZHP”
I takich sytuacji trochę było w tej nowej już Polsce...
I nie tylko wśród harcerzy...

Ale cóż takie czasy – i trzeba w nich żyć...


Wasz Generał...

wiem, wiem - oczy bolą...


Post został pochwalony 0 razy
Czw 22:25, 12 Kwi 2007 Zobacz profil autora
madzandza
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

Post
Uwielbiam Nienackiego i Niziurskiego.
Pana Samochodzika przeczytałem wszystkie części na tych wakacjach. A Tomka tylko kilka bo nie mam tak łatwego dostępu do tych książek, w przeciwieństwie do Pana Samochodzika, które kilka egzemplarzy mam jeszcze własności mojej mamy kiedy była w moim wieku. Very Happy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Pią 6:48, 13 Kwi 2007 Zobacz profil autora
matka_polka
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 1328
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Post
Generał! Jak kogoś oczy bolą niech nie czyta... A Ty pisz! Smile


Post został pochwalony 0 razy
Pią 8:48, 13 Kwi 2007 Zobacz profil autora
Generał




Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
madzandza napisał:
Uwielbiam Nienackiego i Niziurskiego.
Pana Samochodzika przeczytałem wszystkie części na tych wakacjach. A Tomka tylko kilka bo nie mam tak łatwego dostępu do tych książek, w przeciwieństwie do Pana Samochodzika, które kilka egzemplarzy mam jeszcze własności mojej mamy kiedy była w moim wieku. Very Happy Very Happy


No witam bratnią duszę. W przygodach Tomka też się rozczytywałem - ale to Szklarski. A Niziurskiego wspominam do dziś bardzo miło...
i Nienackiego - także te wersje dla dorosłych...

Zachęcam do książek
Różnych, różniastych...
Nic ich nie zastąpi - na każdym etapie życia...
Nigdy nie zapomnę, jak kiedyś ze stosem ulubionych książek i jakiś dobrym żarełkiem zaszywałem się w jakimś moim tajemnym, ustronnym miejscu i potrafiłem czytać przez wiele, wiele godzin...
I uprzedzając ewentualne pytanie odpowiem: mam bardzo wielu ulubionych twórców ale wybierając książki zawsze kierowałem się moją prywatną metodą - w gęstwinie regałów najpierw szukałem tej, która odpowie na moje spojrzenie. Potem delikatnie dotykałem książki, gładziłem ją myśląc o niej. Następnie na chybił-trafił otwierałem w dwóch, trzech dowolnych miejscach i czytałem fragment. Potem zerkałem na spis rozdziałów - jeżeli były i już wiedziałem - to ta!!! ... albo szukałem dalej.
I nie przepadam za modnymi autorami, albo takimi o których krytyka mówi "boscy". często ci "boscy" mnie po prostu nudzą...

Może i jestem prymitywny - ale dobrze mi z tym...


Post został pochwalony 0 razy
Pią 15:05, 13 Kwi 2007 Zobacz profil autora
kr/\pla
Wywiadowca/Tropicielka



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WGKA "Carpe Noctum"

Post
ćwiklak napisał:


mam segregator z pamiątkowymi broszurami, ulotkami, dokumentami i innymi papierami z czasów drużyny,ale nie w wawie


respect Smile

Ja wszystko co mogłoby stanowić jakąś dokumentacje/pamiątkę albo zgubię albo zniszczę bleee


Post został pochwalony 0 razy
Sob 20:13, 14 Kwi 2007 Zobacz profil autora
ćwiklak
Administrator



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zamość/wawa gocław

Post
nie jest tego wiele w wersji drukowanej, bo nie wiem czy pamiętacie ale w latach dziewięćdziesiątych co dziesiąty człek miał komputer itp. ale trochę np. z hufca mi się uzbierało np. folderków/prospektów "reklamujących" wydarzenia harcerskie typu rajdy, biegi, akcje środowiskowe, kolonie w majdanie, zaproszenia na "zbiórki pokoleń" itp.
mam też pierwszy numer gazetki AKI "źródło" (większość tego jest oczywiście opatrzona genialnymi rysunkami piotrka hałasy) Very Happy

mam i trochę kartek z odręcznym pismem różnych ludków, odnośnie róznych projektów, życzenia świąteczne od kapelana itp.

oraz oczywiście sporo numerów "czuwaja" pobranych z hufca Very Happy

ale zrobiłam offftop Wink sorrki Cool


Post został pochwalony 0 razy
Sob 20:21, 14 Kwi 2007 Zobacz profil autora
madzandza
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

Post
Ćwiklaku czekamy na sprawozdanie z twojego przyżeczenia..Very HappyRazz


Post został pochwalony 0 razy
Nie 12:38, 22 Kwi 2007 Zobacz profil autora
ćwiklak
Administrator



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zamość/wawa gocław

Post
przy RZRZRZRZRZRZRZRZRZRZRZ eczenia !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Exclamation Exclamation Exclamation
coś nie mogę tej wolnej chwili znaleźć na mój dlugi wywód ehhe Wink


Post został pochwalony 0 razy
Nie 13:25, 22 Kwi 2007 Zobacz profil autora
Quba
pwd.



Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 1097
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: obywatel świata :)

Post
Nie no, aż mi się smutno zrobiło Crying or Very sad spora czesc z Was miala naprawde fajne przyrzeczenie, a ja co?! Jak Killer: w grupie, sztywno i zero przygody... Ale jakbym wczesniej wiedzial ze takie "beznazwy" jest... Crying or Very sad buuuu


Post został pochwalony 0 razy
Czw 18:40, 31 Maj 2007 Zobacz profil autora
Puffka :]
Ćwik/Samarytanka



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

Post
a ty masz przyrzeczenie ?!?! a w jakiej byłeś drużynie ?w Krynicach jest jakas druzyna ?!?!


Post został pochwalony 0 razy
Czw 19:34, 31 Maj 2007 Zobacz profil autora
Quba
pwd.



Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 1097
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: obywatel świata :)

Post
Oczywiście że mam!! Razz A w drużynie w Krynicach byłem... A juz nie jestem, a to dlatego ze jej nie ma Confused Bo to było tak: ja z kolegami byliśmy bardzo "napaleni" na harcerstwo... I owszem wszystko się fajnie rozwijało, ale do czasu Crying or Very sad Potem zaczelo sie sypac - druzynowa zachorowala, nie mielismy gdzie sie spotykac i z calego tlumu zostalo sie tylko kilka osob (a jak wiadomo druzyna moze istniec, gdy jej liczebnosc wynosi conajmniej 12 czlonkow). I tak to sie wszystko u mnie w (nieszczesnych) Krynicach zakonczylo - gdy sie jeszcze na dobre nie zaczelo Neutral Ale tak szczerze powiedziawszy, moja przygoda z harcerstwem (mam nadzieje) rozkwitnie dopiero u Was.... Bo to co bylo w Krynicach to byla totalna prowizorka - liczylem na cos innego, ale to nie bylo zalezne tylko odemnie, i wyszlo jak wyszlo... Ale niewazne to co bylo kiedys - liczy sie przyszlosc Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Czw 19:54, 31 Maj 2007 Zobacz profil autora
Puffka :]
Ćwik/Samarytanka



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamość

Post
ja też mam nadzieje że będziesz się rozwijał Smile spoko, u nas dostaniesz Ho, naramiennik i tez bedzie dobrze Very Happy Ja tez nie mialam przyrzeczenia w "Beznazwy", ale aż tego tak nie odczuwam Smile. Musisz się wczuć w nas, zdaunić się trochę i będzie git :]


Post został pochwalony 0 razy
Czw 20:34, 31 Maj 2007 Zobacz profil autora
Quba
pwd.



Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 1097
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: obywatel świata :)

Post
"zduanic" eee, dobre, dobre nie slyszalem jeszcze takiego okreslenia Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Quba dnia Czw 21:20, 31 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz
Czw 20:54, 31 Maj 2007 Zobacz profil autora
ćwiklak
Administrator



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zamość/wawa gocław

Post
Rolling Eyes no to juz usłyszałeś, doskonałe stwierdzenie, doprawdy.
w tej drużynie teraz same dauny, nie ma co Confused


Post został pochwalony 0 razy
Czw 21:08, 31 Maj 2007 Zobacz profil autora
Quba
pwd.



Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 1097
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: obywatel świata :)

Post
Dauny oczywiscie w pozytywnym tego slowa znaczeniu? Smile Gdyz ja to juz zaczalem przyjmowac jako komplement Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Czw 21:19, 31 Maj 2007 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa Strona Główna » Sami o sobie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 3 z 8

 
Skocz do: 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin