Forum Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa Strona Główna Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa
wolność wypowiedzi bez zbędnej gawiedzi :D:D
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Wasze przyrzeczenie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa Strona Główna » Sami o sobie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Wasze przyrzeczenie
Autor Wiadomość
Grzesiek 'Skaut'
HO



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Zamość

Post
A ja tak podsumowując tą dyskusję wypowiem się, że nie mam ze swojego przyrzeczenia ani polanka, ani liścia, ani buraka z pola... Pozostaje mi tylko wiadomość, ktora poprawia mi humor. Jest to myśl, że ten mój krąg przyrzeczenia dalj istnieje i jest tak gdziś w lesie. Wiem, że jest bo sam go widzialem i wiele razy mijalem.


Post został pochwalony 0 razy
Śro 10:20, 29 Sie 2007 Zobacz profil autora
foka_kwoka
Moderator



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z kątowni!

Post
a grzesiu, nie wiadomo czy to ten sam... :p
tzn niby mozna sie domyślić, ale to miejsce jest też dobre dla miastowych pijaczków którzy pzryjerzdzają żeby sobie zrobić ognisko i sie napić Smile

Ale bądzmy optymistami i wierzmy że nic takiego tam sie nie dzuiało od naszego przyrzeczenia (czyli już przwie 2 lata temu)


Post został pochwalony 0 razy
Śro 12:33, 29 Sie 2007 Zobacz profil autora
Grzesiek 'Skaut'
HO



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Zamość

Post
Spoko Foka, jeśli nawet jest to miejsce ognisk miejscowych pijaczków, to nawet lepiej, bo dłużej będzie trwać ten krąg. Jest w końcu cały czas podtrzymywany przez miejscowych Wink a czy Wasze stosy ogniskowe nadal istnieją? Może lepiej sprawdźcie??


Post został pochwalony 0 razy
Wto 13:18, 18 Wrz 2007 Zobacz profil autora
matka_polka
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 1328
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Post
w Krasnobrodzie? :d Szczerze wątpię Smile


Post został pochwalony 0 razy
Wto 14:32, 18 Wrz 2007 Zobacz profil autora
Grzesiek 'Skaut'
HO



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Zamość

Post
Znaczy ja nie wiedziałem o ci chodzi Olu, ale my mieliśmy w Majdanie Sop. przyrzeczenie. Jeśli ty miałaś w Krasnobrodzie to nawet lepiej, tam ludzi więcej i większa szansa na utrzymanie kręgu.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 14:49, 18 Wrz 2007 Zobacz profil autora
ćwiklak
Administrator



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zamość/wawa gocław

Post
Grzesiek Fuhrer napisał:
jeśli nawet jest to miejsce ognisk miejscowych pijaczków, to nawet lepiej, bo dłużej będzie trwać ten krąg. Jest w końcu cały czas podtrzymywany przez miejscowych?
Wink

w sumie, jak na to spojrzeć z mniej zabawnej strony, oraz ze strony rytuału harcerskiego ogniska, funkcji straznika ognia itp. - to perspektywa tego iż miejscowe pijaczki "utrzymują" Twój krąg z przyrzeczenia, nie wydaje się wcale taka różowa Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Wto 23:15, 18 Wrz 2007 Zobacz profil autora
foka_kwoka
Moderator



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z kątowni!

Post
tak grzesiu, ja wcale nie jestem z tego dumna, ze przy moim osobistym przyzeczeniowym kręgu ktoś rozpijał jabola.
Pozatym- nie miejscowych, tylko miastowych. Tzn takich ktorzy przyjerzdzaja na weekend i ida niedaleko w las sobie zrobić grilla


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez foka_kwoka dnia Wto 7:20, 11 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Pią 22:26, 14 Gru 2007 Zobacz profil autora
lis
Odkrywca/Pionierka



Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znienacka

Post
a ja swoje przyrzeczenie miałem 17 czerwca koło 1 nad ranem dwa lata temu na górze piaskowej w majdanie Razz ludziska, nei spodziewałem sie w ogóle(no, az do końca gry terenowej) Razz ale musze powiedziec ze wzieli mnie z zaskoku jak nic:P
niebo jak zwykle w majdanie zasłane gwiazdami, troche chłodno ale ognicho nadrabiałoSmile grzało i w ręce i w Smile a potem zostałem z łapkiem i sieedzieeliśmy, gadaliśmyyy..ech Razz węgielek oczywiscie trzymam jeszcze i nie zamierzam sie z nim rozstac Razz

co myślicie o corocznym, drużynowym odnawianiu przyżeczenia? na początku sierpnia, przy okazji jakiegoś wyjazdu? Smile


Post został pochwalony 0 razy
Pon 16:03, 10 Mar 2008 Zobacz profil autora
matka_polka
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 1328
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Post
a kto układał stos? no kto? Very Happy Very Happy Ja myślę, że odnawianie przyrzeczenia jest dobrym pomysłem... szczerze mówiąc, sama nie wiem dlaczego, odnowienie przyrzeczenia w sierpniu było czymś co mnie natchnęło nową energią... Dlatego też sądzę, że pomysł jest dobry... Smile


Post został pochwalony 0 razy
Pon 16:18, 10 Mar 2008 Zobacz profil autora
Malandzia
Ćwik/Samarytanka



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Post
Ja swoje Przyrzeczenie miałam w Werchracie 21 października... ok 2 w nocy Ach... To była najpiękniejsza chwila w moim życiu... Siedzieliśmy na dole plebanii i graliśmy w bilard, aż Buka nagle zrobiła apel w mundurach... Ktoś tam powiedział że idziemy na jakiś cmentarz czy coś... No i ja byłam więcej niż pewna że rzeczywiście na ten cmentarz idziemy...Stanęliśmy wszyscy w szeregu i Buka powiedziała że będzie czytać kto po kim idzie i mamy zapamiętać bo dwa razy powtarzać nie będzie i tak czyta czyta czyta, a mnie wyczytała na samym końcu... Serce miałam w gardle ze strachu... Ciemna noc, nic nie widać a ja mam iść sama na cmentarz, no ale nic. Przełknęłam ślinę i idę Very Happy Nic nie widziałam... Zero... Jakby nie to, że w ręku miałam świeczkę to nawet swoich rąk bym nie widziała, nagle usłyszałam głos Amadeusza, który prosił żebym do niego podeszła, no więc ja podeszłam i pytam się o co chodzi, a on do mnie tylko "Harcerz sumiennie spełnia wszystkie swoje obowiązki wynikające z Przyrzeczenia Harcerskiego" byłam w takim szoku i tak przestraszona, że pomyślałam... "Hmm znajomo brzmi... ale i tak nie wiem o co chodzi", potem Amadeusz kazał mi iść dalej i następną osobą do której podeszłam był Pyszczek, kiedy powiedziała mi 2 punkt prawa harcerskiego to już wiedziałam, że mam iść dalej, ale nadal nie wiedziałam o co chodzi. Dopiero przy 4 chyba punkcie rozejrzałam się i zobaczyłam światełka ułożone w krąg, i wtedy już byłam pewna, że to TA NOC w którą dostanę Krzyż Smile Później podchodziłam do 8 kolejnych osób po okręgu i albo dana osoba mówiła mi punkt, albo to ja miałam dany punkt prawa powiedzieć, na samym końcu stał Michał Marmur i to on zaprowadził mnie do ogniska przy którym złożyłam Przyrzeczenie i dostałam Krzyż, oczywiście nie obyło się bez łez... Wzruszyłam się... I rozpłakałam... Później zostałam z Michałem i rozmawialiśmy chyba do 3 Wink Czekałam, aż ognisko sie wypali do ostatniej iskierki Smile Ooo, a na rękach trzymałam ślicznego kociaka, którego wzięła chyba Ewa na to ognisko i którego mi potem zostawiła, a on tak słodko sobie spał u mnie na kolanach Smile I choć nie był to Majdan, to w życiu nie widziałam piękniejszego nieba, tak gwieździstego... SmileSmileSmile Ile bym dała żeby tam wrócić, usiąść sobie w miejscu gdzie składałam Przyrzeczenie i porozmyślać... W tym roku w październiku będzie 2 lata... Ach... jak to wspominam to aż mi się łezka w oku kręci... Polanko z mojego Przyrzeczenia trzymam do dziś i tak jak to Lis powiedział nie zamierzam się z nim rozstać Smile


Post został pochwalony 0 razy
Wto 1:07, 11 Mar 2008 Zobacz profil autora
foka_kwoka
Moderator



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z kątowni!

Post
olka- ej, sorunia, ja razem z Tobą układalam stos na lisie przyrzeczenie, hellloł!

a do Ciebie malando mam poprawke- sorry, mi wolno, bo ja miałam w ten dzien rocznice swojego przyrzeczenia:) tak wiec, po północy- to juz był 22 października, a nie 21. (a wiecie, ze moja mama dostała dyplom z tytułem magistra tez wlasnie 22 pazdziernika? ale lol... Razz )
magda, miałas przyrzeczenie w szczerym polu, wiesz? no, wiem ze w nocy to calkiem inny urok, ale zawsze to pole:) ale dobrze ze masz na świece takie swoje szczere pole które nadzwyczajnie lubisz...
oj, glupoty juz gadam... (dopiero wstałam)


Post został pochwalony 0 razy
Wto 7:29, 11 Mar 2008 Zobacz profil autora
matka_polka
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 1328
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Post
na Twoje przyrzeczenie Malanda ułożyliśmy studnię, z tym, że się zdążyła wypalić nim przyszłaś Very Happy było ekstra Very Happy
Tak tak foka... ukladalysmy ten stos razem Very Happy nawet pamiętam, że jakieś dzieci z tomaszowskiej sie do nas przyczepiły, a my nie miałyśmy brzozy i rozpalałyśmy ognisko od kłującego jałowca Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Wto 10:39, 11 Mar 2008 Zobacz profil autora
Malandzia
Ćwik/Samarytanka



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Post
foka_kwoka napisał:
olka- ej, sorunia, ja razem z Tobą układalam stos na lisie przyrzeczenie, hellloł!

a do Ciebie malando mam poprawke- sorry, mi wolno, bo ja miałam w ten dzien rocznice swojego przyrzeczenia:) tak wiec, po północy- to juz był 22 października, a nie 21. (a wiecie, ze moja mama dostała dyplom z tytułem magistra tez wlasnie 22 pazdziernika? ale lol... Razz )
magda, miałas przyrzeczenie w szczerym polu, wiesz? no, wiem ze w nocy to calkiem inny urok, ale zawsze to pole:) ale dobrze ze masz na świece takie swoje szczere pole które nadzwyczajnie lubisz...
oj, glupoty juz gadam... (dopiero wstałam)


No tak 22 Smile Sory ja pisałam tego posta koło 1 w nocy i byłam już półprzytomna Rolling Eyes I wiem że miałam Przyrzeczenie w szczerym polu... Smile
Pamiętam jak mnie bolała bo źle stanęłam na nią i prawie bym ją zwichnęła, bo tam było tak nie równo Wink


Post został pochwalony 0 razy
Wto 14:02, 11 Mar 2008 Zobacz profil autora
matka_polka
Moderator



Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 1328
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Post
Malanda co to za emotka... Very Happy Very Happy moje przyrzeczenie było również w nietypowym miejscu bo w Krasnobrodzie... Smile ale nie przeszkadza mi to Razz


Post został pochwalony 0 razy
Wto 18:59, 11 Mar 2008 Zobacz profil autora
Malandzia
Ćwik/Samarytanka



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Post
matka_polka napisał:
Malanda co to za emotka... Very Happy Very Happy moje przyrzeczenie było również w nietypowym miejscu bo w Krasnobrodzie... Smile ale nie przeszkadza mi to Razz


Oj bo ja napisałam że nóżka mnie bolała a piłka do nogi mi się wyświetliła... Razz Rolling Eyes Laughing


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Malandzia dnia Wto 22:03, 11 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Wto 22:01, 11 Mar 2008 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Życie 198 zśdw BEZNAZWY z Zamościa Strona Główna » Sami o sobie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 7 z 8

 
Skocz do: 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin